niedziela, 22 kwietnia 2018

"Nerve" | RECENZJA

Dzisiaj, wraz z recenzją książki "NERVE" przypomnę o bardzo ważnym dla XXI wieku temacie. Ta kwestia, choć bardzo dla nas istotna, jest zdecydowanie za mało poruszana. Można powiedzieć, że wręcz ignorowana przez dzisiejszy świat. O czym mówimy? O manipulacji.



Vee jest typową szarą myszką. Pracuje za kulisami w teatrze i za wszelką cenę nie chce się wychylać poza swoją "bezpieczną strefę". Jednak po tym przyłapuje przyjaciółkę z chłopakiem, w którym dziewczyna jest zakochana, postanawia zmienić swoje życie.
NERVE to taka gra w prawdę i wyzwanie, tylko bez elementu prawdy.
Po wykonaniu pierwszego zadania z gry "Nerve" dziewczyna wpada w wir niebezpiecznych wydarzeń, od których nie jest już w stanie uciec.



Akcja książki jest osadzona w świecie praktycznie identycznym jak nasz. Wyimaginowana jest jedynie gra, której uczestnicy, aby zdobyć wymarzone buty, gadżety czy samochody wykonują różne zadania, które nagrane przez innych uczestników trafiają do sieci.

Powiem Wam, że "Nerve" to jedna z tych książek, które są "pięćdziesiąt na pięćdziesiąt". Ciężko jest ją ocenić, ponieważ w niektórych fragmentach jest cudowna i świetnie się ją czyta, natomiast w innych widzimy całkowity zjazd w dół i nie możemy połapać się w akcji.

Na pewno bardzo pozytywną rzeczą w tej książce jest to, że mamy do czynienia z szybko rozwijającą się akcją, co ceni sobie większość czytelników. Epizody nie ciągną się mozolnie zajmując kolejne kartki i przyprawiając potencjalnego czytelnika o "absencję czytelniczą"*. Moglibyśmy to uznać za zaletę, jednak sprowadza się do tego też jedna z wad książki "NERVE".

Gdy spróbujesz pominąć choć jedną stronę akcji, zapewniam, że całkowicie zgubisz się w tym co kto powiedział lub gdzie teraz jest. Szczególnie w ostatnich rozdziałach książki miałam wrażenie jakby była ona pisana na siłę.

Kolejnym pozytywnym argumentem dotyczącym książki jest poruszanie tematów bezpośrednio dotyczących nas, naszego aktualnego życia. Jesteśmy manipulowani. potrafimy nadstawiać karku tylko po to, aby dostać za darmo parę butów lub grę, w którą od zawsze chcieliśmy zagrać.
Ostatnio, gdy uczyłam się o "funkcjach mass media" natknęłam się na funkcję "opiniotwórczą", która tak mniej więcej polega na tworzeniu przez portale, artykuły, wywiady i inne, naszej opinii na dany temat. Wyobraźcie sobie teraz, że wszystko co do tej pory przeczytaliście miało Was nastawić na jakiś konkretny tok myślenia. Teraz pytanie. Czy już czujesz się manipulowany? :)

Cieszę się, że znalazła się w końcu książka, która w tak ciekawy sposób dotyka tego tematu. Nie mówi wprost, lecz po jej przeczytaniu ma się śmieszne wrażenie bycia obserwowanym, takie, że wcześniej nie mogliśmy logicznie myśleć, byliśmy pod władzą opinii kogoś innego.

Książkę polecam wszystkim ciekawym, szczególnie, jeśli temat manipulacji i kontroli własnego życia was zaciekawił. Jeżeli tak, to zapraszam również do zapoznania się z recenzją książki "Chcę być kimś". Jestem pewna, że przypadnie Wam do gustu!

Tytuł: "Nerve"
Autor: Jeanne Ryan
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
Seria: -
Strony: 294
Moja ocena: 5/10 ~duży + za tematykę!

Natka

P.S. Chciałam Was wszystkich bardzo przeprosić za moją nieobecność. Ten rok szkolny był dla mnie wyjątkowo trudny, jednak po wszystkich przygodach powracam z podwójną dawką energii do działania! Dostałam również Wasze emaile (anati146@gmail.com), więc tak - wracam na bloga oraz tak - będę na tegorocznych Warszawskich Targach Książki :) Pozostaje tylko jedno pytanie... Z kim z Was się widzę?

*Absencja czytelnicza- stan czytelnika, który objawia się nie rozumieniem ani kawałka czytanego tekstu, potocznie zwany "spaniem nad książką", powiązane z "próby zrozumienia fizyki".

10 komentarzy:

  1. Och, takich pozycji 50 na 50 jest pełno... I słyszałam już o tej książce, ale raczej po nią nie sięgnę. To akurat nie mój klimat.
    I widzę, że blog o książkach, więc zaobserwowałam.
    Pozdrawiam,
    Broken Arrow z http://www.javri.eu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaskakującą rzeczą jest to, że wbrew pozorom książka ma sporo pozytywnych recenzji. Natomiast 50 na 50 pozostaje...
      Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Zastanowię się jeszcze nad lekturą tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli jednak przeczytasz to czekam na Twoje wrażenia. Koniecznie napisz wtedy na mojego maila!
      Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Bardzo ciekawa książka. Zapraszam również do mnie na bloga blogujzemna.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka zapowiada się interesująco.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma swoje plusy i minusy, ale trzeba przyznać, że potrafi wciągnąć!
      Pozdrawiam!

      Usuń
  5. Czytałam i dla mnie również jest taka średnia. Ma swoje plusy i minusy :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia